Wtorek 07.04.2020r.

Temat dnia: „Pisanki – kraszanki”

Cele ogólne:

– kształtowanie umiejętności uważnego słuchania opowiadania dotyczącego

  przygotowań do Wielkanocy i wypowiadania się na jego temat;

– doskonalenie sprawności manualnej podczas ozdabiania jaj;

– wzmacnianie więzi w gronie rodzinnym poprzez wspólne przygotowywanie dekoracji    świątecznych.

  1. „Ukryte pisanki” – wprowadzenie do tematu zajęć zabawą muzyczno-ruchową.

https://www.youtube.com/watch?v=6RH8hXpWnlk&list=PL7Lg168IaC6QDAzGhO8ZPRo7nM_jIqHU2&index=2

Rodzic umieszcza w różnych miejscach (bardziej i mniej widocznych) kilkanaście pisanek (prawdziwych, drewnianych lub wyciętych z papieru). Podczas gdy gra muzyka dziecko biega i szuka pisanek, na przerwę w muzyce zastyga bez ruchu. Każdą znalezioną pisankę zabiera ze sobą i trzyma do zakończenia zabawy. Zabawę powtarzamy do momentu odnalezienia wszystkich pisanek.  Rozmowa na temat znalezionych przedmiotów. Rodzic zadaje pytania                                                                               

– Co to jest?

 – Z czym się kojarzy?

 – Dlaczego akurat dzisiaj u nas znalazły się pisanki?

  1. „Pisanki, kraszanki” – rozmowa na temat różnic – Rodzic pokazuje pisanki (zdobione jajka) i kraszanki (jajka barwione na jednolity kolor, ewentualnie z wydrapanymi wzorami) i rozmawiają na temat podobieństw i różnic.

https://przedszkolankowo.pl/wp-content/uploads/2017/04/WIELKANOCNE-JAJKA.pdf

  1. „Wielkanocny Galimatias” – słuchanie opowiadania Justyny Niedbała.

W piękny, słoneczny dzień w domu rodziny Zajączków panowało wielkie zamieszanie. Tego dnia nikt z domowników się nie nudził. Nikt – z wyjątkiem małego Zajączka. Wszyscy przyjaciele domu także mieli wiele pracy. Baranek czyścił swój złoty dzwoneczek. Kury kokosiły się na swoich grzędach dłużej niż zwykle. Mała Kasia biegała po ogrodzie i pomagała swojemu tacie w świątecznych porządkach. Nawet słońce tego dnia świeciło mocniej niż zwykle — nie wiadomo, dlaczego. Tata Zając pchał przed sobą taczki, żeby przywieźć jajka z kurnika, które wysiadywała dla niego złota Kurka… Mama Zającowa piekła baby i mazurki, mała Zającówna sprzątała swój pokoik. Tylko mały Zajączek chodził to tu, to tam i przyglądał się całemu zamieszaniu.
— O co tyle hałasu? — Zastanawiał się mały Zajączek. — Nikt dzisiaj nie chce się ze mną bawić! Nie ma Baranka ani Kurki, z którymi tak lubię buszować po ogrodzie…, Czemu nikt na mnie nie zwraca dzisiaj uwagi? —Martwił się maluch.
Podszedł więc do mamy i zapytał: — Kiedy pójdziemy na spacer? Słońce tak ładnie świeci! Chodźmy, chodźmy, mamo no! Mama odpowiedziała tylko: — Nie teraz, syneczku. Jestem bardzo zajęta. Zajączek wyszedł do ogrodu i zobaczył tatę Zająca. — Tato, pobaw się ze mną! Może zagramy w piłkę albo pojeździmy na rowerze? — O, nie, mój mały. Dzisiaj mam inne zajęcie. Pobaw się sam. Szaraczek ze smutkiem odszedł i ze skwaszoną miną przyglądał się całemu zamieszaniu. Nagle podbiegł do niego Baranek, który na szyi miał zawieszony błyszczący złoty dzwoneczek. -Coś ty taki smutny, kolego? – Zapytał Zajączka. – Bo nikt się ze mną nie chce bawić. Wszyscy dzisiaj są tacy zajęci, nawet ty dla mnie nie masz czasu… – Musiałem wyczyścić swój złoty dzwoneczek Żeby dzwonić i ogłaszać wszystkim, że zbliża się Wielkanoc. Przepraszam cię, ale muszę wracać do pracy. Mały Zajączek wszedł do kurnika i zapytał: – A ty, Kurko złota, czemu nie bawisz się ze mną? Oj, przykro mi, ale dzisiaj muszę wysiedzieć więcej jaj niż zwykle. Nie mam czasu na zabawy. Przepraszam cię, ale muszę wracać do pracy. Szaraczek spuścił uszy i z buzią w podkówkę wyszedł z kurnika. – Co tu robić? Wszyscy są zajęci, a ja się nudzę… Wrócił do domu i zobaczył swoją siostrę, która już posprzątała pokoik. Siedziała w kuchni za stołem i na coś czekała. – Co robisz? Czemu nie przyszłaś do mnie do ogrodu? Dzisiaj nie mam czasu na zabawy… Czekam, aż mama przyniesie jajka z kurnika i od razu zabieram się do pracy. – Do pracy? Do jakiej znowu pracy? – Zapytał zdenerwowany Zajączek. – Jak to do jakiej? Będę malować pisanki, przecież zbliżają się święta wielkanocne, ty głuptasie. Popatrz, przygotowałam już kolorowe farby i pędzelki. Tylko jajek od kurki mi brakuje… Wtedy do kuchni weszła mama Zającowa z wielką misą pełną jajek. Postawiła ją na stole i rzekła: – Proszę bardzo, kurka postarała się dzisiaj bardziej niż zwykle! – Mama Zającowa szeroko się uśmiechnęła do swoich dzieci. – Może i ty udekorujesz jajeczka? – Zwróciła się do synka. Zajączek popatrzył, poruszał swoimi długimi wąsikami i zabrał się do pracy. Pędzelkiem malował jajeczka w różne wzorki: jedne w kropeczki, inne w paski. Jedna pisanka była piękniejsza od drugiej. Mama Zającowa przyglądała się swoim dzieciom i powiedziała: – Widzisz, syneczku, nawet ty jesteś teraz bardzo zajęty i pomagasz nam w przygotowaniach do Wielkanocy.
Małe Zajączki i mama śmiały się tak głośno, że za chwilę zaciekawiony tata Zając zjawił się w kuchni i uśmiechnął się na widok pięknych pisanek, mówiąc: – Tak, w tym roku święta będą wyjątkowo radosne! – I kolorowe! – Krzyknęły radośnie małe Zajączki, wymachując swoimi pisankami. Cała rodzinka, zadowolona i szczęśliwa, usiadła przy wielkanocnym stole pełnym kolorowych niespodzianek.

Rodzic zadaje pytania dotyczące treści opowiadania:

  • Dlaczego nikt nie chciał bawić się z zajączkiem?
  • Czym zajmowała się mama Zajączka?
  • Co robił Tata Zając?
  • Czym zajęta była mała Zającówna?
  • Dlaczego Baranek musiał wyczyścić złoty dzwonek?
  • Dlaczego złota Kurka nie miała czasu na zabawę z Zajączkiem?
  • Jak Zajączek z siostrą przygotowywali się do Wielkanocy?

 

  1. Wielkanocne zabawy ruchowe.

„Które dalej” – siadamy wzdłuż jednej linii, każdy ma przed sobą jedno jajko ugotowane na twardo. Na umówiony znak Rodzic i dziecko mocno popychają jajko. Wygrywa ta osoba, której jajko poturlało się najdalej.

  • Jajka ugotowane na twardo lub jajka ze styropianu

„Jajka do koszyczka!” – Siedzimy na podłodze. Na słowo start turlamy jajka do wyznaczonego miejsca – mety. Wygrywa ta osoba, której jajko najszybciej znalazło się na mecie. • Jajka ugotowane na twardo lub jajka ze styropianu

–„Jestem pisanką” – Zwijamy się w kulkę i turlamy się swobodnie po dywanie.

  1. „Pisanka” Karty pracy– Tropiciele Czterolatek. Cz.2
    Karty pracy 10-12   (wykonujemy kartę pracy nr 12),
     zamiana kolorów wg kodu.

https://www.wsip.pl/przedszkole-wsip-online/?fbclid=IwAR1BeMRMBeXUM_HbbtLMnD6Ff97wFlt51kURMoppNH6Ii4fiGT0NVa0W468  

  1. Praca plastyczna: „Pisanki”

Możemy wykonać pracę w 2 wariantach:

  • Z wykorzystaniem jajek ugotowanych na twardo.

„Malujemy” klejem (typu vikol) jajka ugotowane na twardo i obtaczamy je w: kaszy mannej, lub wiórkami kokosowymi wymieszanymi z kolorową kredą. Stawiamy je na stoja­kach (mogą to być obręcze zrobione z kartonu)  i pozostawiamy do wyschnięcia.

  • Z wykorzystaniem szablonu pisanki

https://bezuzyteczna.pl/naturalne-barwniki-do-swiatecznych-33416

Zachęcam do wysiania rzeżuchy. Pomysły poniżej:

https://nurturestore.co.uk/eggheads-with-cress-hair

https://semini.pl/baranek-z-rzezuchy-diy/