Środa: 01.04.2020r.
Temat dnia: Odgłosy z wiejskiego podwórka
Cele:
– ćwiczenia mięśni narządów mowy;
– rozwijanie spostrzegawczości słuchowej;
– rozwijanie poczucia rytmu i prawidłowej reakcji na sygnały słowne i dźwiękowe;
1. Przypomnienie piosenki „Dziwne rozmowy” sł. Anna Alexandrowicz, muz. Włodzimierz Zaliński
Przykładowe, znalezione źródło do odtworzenia piosenki https://www.youtube.com/watch?v=jI9trIb3NJQ
W chlewiku mieszka świnka
i trąca ryjkiem drzwi.
Gdy niosę jej jedzenie, to ona:
„Kwi, kwi, kwi!”
Opodal chodzi kaczka,
co krzywe nóżki ma.
Ja mówię jej: „Dzień dobry”,
a ona: „Kwa, kwa, kwa.”
Na drzewie siedzi wrona,
jest czarna, trochę zła.
Gdy pytam: „Jak się miewasz?”,
to ona: „Kra, kra, kra!”
Przed budą trzy szczeniaczki,
podnoszą straszny gwałt.
Ja mówię: „Cicho, pieski”,
a one: „Hau, hau, hau!”
Nauka słów piosenki metodą ze słuchu. Podejmowanie prób śpiewania piosenki.
2. „Przechodzimy przez kładkę” – zabawa ruchowa równoważna. Opiekun rozkłada długą linę, skakankę bądź przykleja taśmę do podłogi. Dziecko przechodzi „po kładce” na drugą stronę Starając się nie spaść z liny. Zabawę powtarzamy kilkukrotnie obserwując poziom zainteresowania dziecka.
3. „Na wiejskim podwórku” – zabawa muzyczno-ruchowa. Opiekun wyklaskuje rytm (za każdym razem zmieniamy tempo klaskania). Zadaniem dziecka jest wychwycenie zmiany tempa klaskania i porusza się zgodnie z usłyszanym rytmem. Rodzic robi pauzę w klaskaniu i podaje nazwę wybranego zwierzęcia (krowa, koza, owca, pies, kot, koń, kura, kaczka). Dziecko naśladuje sposób poruszania się i dźwięk, jaki wydaje to zwierzę. Kiedy rodzic zacznie klaskać, dziecko zaczyna maszerować w usłyszanym tempie. Zabawa trwa tak długo, jak długo dziecko będzie wykazywać zainteresowanie.
4. „Zabawa w rymy” – zabawa z wykorzystaniem wiersza M. Strzałkowskiej.
Dziecko naśladuje głosy zwierząt z wiejskiego podwórka – w momentach, w których opiekun przerwie czytanie. (Miejsce … to czas na przerwę w czytaniu.)
Zabawa w rymy
Małgorzata Strzałkowska
Raz wybuchła na podwórku awantura,
bo zginęły pewnej kurze cztery pióra!
Kura gdacze,
kaczka… (kwacze)
krowa… (ryczy)
świnia… (kwiczy)
owca… (beczy)
koza… (meczy)
a na płocie przy chlewiku kogut pieje: kukuryku!
Gdy już każdy wrzasków miał powyżej uszu,
ze stodoły wyszło pisklę w pióropuszu.
Odnalazła kura pióra i umilkła awantura,
a pisklęciu się dostała niezła bura.
5. Czytanie literatury dziecięcej wybranej przez rodzica/opiekuna.