PROPOZYCJE ZABAW I ROZMÓW RODZICÓW Z DZIEĆMI

  1. Czytamy dzieciom opowiadanie:

O strachliwym smoku Osika i dzielnej królewnie Przytulii” autor: Dagna Ślepowrońska

Dawno, dawno temu w Dalekim Kraju żył sobie bardzo, bardzo strachliwy smok Osika. Bał się burzy, wiatru, krzyku, huku… Oj, długo trzeba by było wyliczać, czego się bał.
Całymi dniami siedział wciśnięty w najmniejszy kątek swojej jamy. Nie wadziłby nikomu, gdyby nie to, że z tego strachu trząsł się za bardzo. W całej okolicy spadały liście z drzew, dźwięczały szyby w oknach, a ludzi przechodziły zimne dreszcze. Mieszkańcy Dalekiego Kraju zaczęli się niecierpliwić.
-Mamy tego dość!- krzyczeli- Precz ze smokiem!
Jego Królewska Mość – władca Dalekiego Kraju doszedł do wniosku, że trzeba działać.
-Skoro naród nie chce smoka – rzekł po namyśle – trzeba smoka zabić.
Pierwszy poszedł walczyć ze smokiem Antoni. Był to rycerz potężny. Już usłyszawszy jego kroki, smok zaczął drżeć jak liść. – Smoku, wychodź – grubym głosem huknął Antoni. A Osika rozdygotał się tak, że zatrząsnął się warowny zamek Jego Królewskiej Mości.
Po Antonim próbowali swych sił także inni rycerze. Wszyscy z tym samym skutkiem. Smok trząsł się coraz bardziej i bardziej. Dygotał, aż rozpadały się domy.
Pewnego dnia przyszła do króla jego córeczka, królewna Przytulia. –Bardzo proszę – rzekła – uspokój się tato. Tu nie pomogą rycerze ani broń. Zaś twe królewskie krzyki mogą tylko pogorszyć sprawę. Pozwól mi – grzecznie proszę- rozwikłać ten problem. Niech tylko cisza, jak makiem zasiał, zapadnie w Dalekim Kraju. Bo tylko cisza i spokój mogą nas uratować!
Gdy więc w całym królestwie zrobiła się zupełna cisza, wówczas Przytulia cichutko, na palcach podeszła do smoczej jamy. –Hej, smoku – odezwała się cichutko – to ja, królewna Przytulia. Nie pozwolę cię skrzywdzić. Wszystko to powiedziała tak przyjaźnie, że Osika poczuł się prawie bezpieczny. Wyjrzał nawet z jamy. Przytulia powoli wyciągnęła rękę. Pogłaskała smoka po nosie. Podrapała za uchem. I wiecie co zrobił smok? Przytulił się do królewny jak umiał najdelikatniej.
I wcale, a wcale się nie bał.

    1. Rozmowa ( w trakcie albo po przeczytaniu) na podstawie opowiadania: np. czego bał się smok? czy zawsze czuł ogromny strach, czy czuł też mniejszy strach i kiedy? kto i co pomogło mu w opanowaniu strachu, jak się zachowywał, gdy się bał, a na co się odważył, gdy już strach mu trochę minął…
      Możemy poprosić, aby dziecko opowiedziało o swoich strachach, my możemy powiedzieć dziecku, że też czujemy czasem strach i że strach jest potrzebny, abyśmy zachowywali się ostrożnie i bezpiecznie. Możemy zastanowić się wspólnie, gdzie w ciele czujemy strach, jak wygląda wystraszona mina…
      Spróbujmy razem stworzyć przepis, jak poradzić sobie ze strachem – wypiszmy wszystkie pomysły, możemy razem wykonać do tego plakat.
    2. Zabawa plastyczna: straszne smoki – potrzebujemy lekko zmoczonej kartki papieru, patyczka i tuszu, zabezpieczamy też ubranie dziecka i stolik, jak przy malowaniu farbami. Rodzic na chwilę wkłada kartkę do wody, następnie dziecko na wilgotnej kartce z użyciem patyczka maczanym w tuszu –rysuje smoki, potwory, strachy. Rozchodzący się po mokrej kartce tusz da niepowtarzalny efekt.
      Po wysuszeniu pracy, dziecko może mazakiem przemalować straszne stwory w śmieszne potworki.
    3. Zabawa relaksacyjna: zmęczony miś – dziecko leży na plecach, rodzic monotonnym głosem opisuje samopoczucie misia zmęczonego, który odpoczywa: „możesz być takim misiem – zamknij oczy, poczuj jak twoje ręce są ciężkie i zmęczone, nogi ciężko leżą, nie ruszają się, poczuj jak miękka i ciepła jest kołderka, którą jesteś przykryty ….teraz powolutku miś budzi się, ziewa, przeciąga się, czuje się wypoczęty”…, posłuchajmy z dzieckiem muzyki relaksacyjnej np. przed zaśnięciem.
    4. Zabawa odprężająca: bałwanek – prosimy, aby dziecko stanęło na środku pokoju wyprostowane, z rękami w bok, jakby było ulepionym bałwankiem na mrozie. Nagle wyjrzało wiosenne słonko i ogrzewa bałwanka, który bardzo powoli się roztapia – dziecko powoli zgina nogi, opuszcza ramiona, kurczy się, aż wreszcie z bałwanka zostaje kałuża – dziecko kładzie się na podłogę. Ten cykl z życia bałwanka dziecko może powtórzyć kilka razy, jeśli chce.
    5. Podobna zabawa: zrywanie jabłka – dziecko chodzi po pokoju, na znak rodzica przystaje i wyobraża sobie, że stoi przed wysokim drzewem pełnym soczystych jabłek. Dziecko powoli wyciąga całe ciało do góry, próbuje jak najdalej dosięgnąć i zerwać najwyżej rosnące jabłko, potem wyobraża sobie, jak zjada jego soczysty, słodki miąższ, aż poczuje w ustach napływającą ślinkę, takie to smaczne i pachnące.

 

ETAPY TOWARZYSZENIA TRUDNYM EMOCJOM DZIECKA

  1. RESPEKTOWANIE EMOCJI nawet, jeśli nie rozumiemy lęków dziecka. To warunek, aby ono nam zaufało i nie wypierało własnych uczuć.

  2. SŁUCHANIE – nie wypytujemy dziecka dlaczego się boi, ale pytamy czego się boi (na odpowiedź dziecka:„Boję się psa”, dopytujemy: czy chodzi ci o szczekanie psa?
    Czy może o jego spojrzenie? …. Pomagamy dziecku znaleźć przyczyny niepokoju, zadawajmy pytania typu: „co? jak? o czym?”, np.

  • „Co się dzieje, gdy …
  • „Co odczuwałeś, kiedy…”
  • „Czego najbardziej ci brakuje?
  • „Czego się boisz?”
  • „Co cię bardzo smuci?”
  1. AKCEPTACJA I ROZUMIENIE – „Rozumiem, że boisz się tego psa, bo on bardzo hałasuje”. Dziecko ma prawo odczuwać własne emocje, daj mu odczuć współczucie, nie neguj, towarzysz mu by mogło spróbować pokonać strach.

  2. JA RÓWNIEŻ – gdy dziecko powie o swoich uczuciach, czego się boi, możesz powiedzieć o własnych obawach, nie udawaj, że ty się nie bałeś..mów o lęku, jakiego nie przeżywa twoje dziecko, to pomoże mu nabrać odwagi

  3. POSZUKIWANIE SIŁ – „Pamiętasz, jak się bałeś, a potem już nie…” – przypominaj dziecku sytuacje z jego życia, gdy poradziło sobie z niepokojem, rozmawiajcie
    o uczuciach towarzyszących poradzeniu sobie z trudną sytuacją, unikajcie myślenia, że może się wydarzyć coś złego (np. „Jest mało prawdopodobne, by to się zdarzyło…”)

  4. POMOC W RADZENIU SOBIE Z NIEPOKOJEM – głęboko oddychajcie, śpiewajcie na głos, śmiejcie się na głos,

  5. UDZIEL INFORMACJI O TRUDNEJ SYTUACJI – np. gdy dziecko boi się psów, poczytajcie książki o psach, o ich zachowaniach, …

  6. POMÓŻ WYMYŚLIĆ DZIECKU ODPOWIEDZI NA SWÓJ STRACH, CO MOŻE ZROBIĆ – np. „Tak, możesz poprosić sąsiada, żeby dał ci pogłaskać tego małego pieska, którego znasz…”, „A jak to zrobisz, to będziesz się mniej bał?”…
    „Spójrz w lustro i powiedz: „Dasz radę, jesteś odważny…”, „Zdmuchnij dmuchawiec, a zobaczysz, że cały twój strach od razu odleci”…