Temat tygodnia: POLSKA TO MÓJ DOM

 

                  W tym tygodniu będziemy rozmawiać o Polsce. Przedszkolaki dowiedzą się, jakie są polskie symbole narodowe oraz co to oznacza, że należy je szanować. Stojąc na baczność, będą słuchały pol­skiego hymnu – Mazurka Dąbrowskiego, zrobią małą flagę i godło, będą szukały symboli narodowych w okolicach przedszkola i poznają słowo patriota. Będziemy mówić o tym, czym jest mała ojczyzna, wspólnie wymienimy jej elementy (charakterystyczne miejsca, piosenka, taniec…) i zaznaczymy ją na mapie. nauczymy się wiersza Władysława Bełzy Katechizm polskiego dziecka i przeczytamy wiersz Budujemy mosty Zofii Bronikowskiej. Dzieci poznają informacje o Warszawie – stolicy Polski. Wysłuchają legendy Wars i Sawa, obejrzą herb Warszawy i spróbują ulepić warszawską Syrenkę z pla­steliny. Będą próbować śpiewać w różny sposób: ciszej, głośniej, wolniej, szybciej, cienkim głosikiem, grubym głosem.

                 Przedszkolaki obejrzą mapę fizyczną Polski i dowiedzą się, co oznaczają zaznaczone na niej kolory (niebieski – morze, rzeki i jeziora; brązowy – góry; zielone – niziny). Pobawią się w jeżdże­nie pociągiem po Polsce i namalują farbami obraz wybranego krajobrazu Polski. Omówimy znaczenie wody dla ludzi, zwierząt i roślin, o rzekach i o budowaniu mostów.

               Zabawy z mapą mogą być dla dzieci świetną przygodą. Pozwalają na niemal niezauważalne przy­swajanie wiedzy o świecie i nabywanie umiejętności orientowania się w przestrzeni. Warto powie­sić na ścianie dużą mapę Polski, Europy czy świata i zaznaczać miejsca wymarzonych podróży oraz te, które odwiedziliście wraz z dzieckiem. Można też kupić lub wydrukować plan najbliższej okolicy i zaznaczyć ważne dla rodziny miejsca – dom, pracę mamy i taty, miejsca zamieszkania dalszych członków rodziny, przedszkole, szkołę, basen, kościół itp. Podobną zabawę można przeprowadzać podczas wyjazdów na wakacje.

                 Już maluchowi da się wytłumaczyć, czym jest i do czego służy mapa, i stopniowo uczyć korzystania z niej. Nawet jeśli dziecko nie jest jeszcze w stanie samo poradzić sobie z mapą, może ją nieść i zaznaczać na niej odwiedzone punkty – dzięki temu będzie czuło się ważne i prawdopodobnie będzie miało więcej zapału do maszerowania.

 

 

Poniedziałek 27.04

Temat dnia: DLACZEGO TRZEBA SZANOWAĆ FLAGĘ?

 

Cele: rozwijanie poczucia więzi dzieci z „małą ojczyzną”; zapoznanie dzieci z symbolami narodowymi; rozwijanie sprawności manualnej; wdrażanie do zapamiętywania krótkich tekstów.

 

Katechizm polskiego dziecka nauka wiersza Władysława Bełzy.

– Kto ty jesteś?

– Polak mały.

– Jaki znak twój?

– Orzeł biały.

– Gdzie ty mieszkasz?

– Między swemi. (swymi)

– W jakim kraju?

– W polskiej ziemi.

– Czem ta ziemia? (czym)

– Mą Ojczyzną.

– Czem zdobyta? (czym)

– Krwią i blizną.

– Czy ją kochasz?

– Kocham szczerze.

– A w co wierzysz?

– W Boga wierzę.

 

„Kocham miejsce, w którym mieszkam!” – rozmowa na temat okolic miejsca zamieszkania dzieci.

                 Zadajemy dzieciom pytania: Co znaczy słowo „ojczyzna”? (wszystko wokół nas) Co dla nas jest „małą ojczyzną”? (dzieci wymieniają wszystkie elementy, które kojarzą im się z miejscem zamiesz­kania). Pokazujemy dzieciom mapę Polski. Opowiadamy, gdzie znajdują się góry, a gdzie jest morze. W dowolny sposób możemy zaznaczyć miejsce naszego zamieszkania. Dzieci oglądają zdjęcia przedstawiające charakterystyczne miejsca w regionie, w którym mieszkają. Dzieci kończą zdanie: Kocham moją „małą ojczyznę”, bo…

 

Mapa Polski ze strony: http://www.mapy.pl/mhp.html 

 

„Polskie symbole narodowe – flaga i herb” – praca z Wyprawką nr. 47.

               Dzieci wycinają flagę, przymocowują do niej plastikową rurkę, bądź dowolny patyk. Wycinają godło, podklejają je taśmą i przyklejają do bluzki.

Zdjęcie flagi oraz godła ze strony: www.pixabay.com

 

Rytmika – zabawy umuzykalniające.

Poruszanie się do rytmu granego przez rodzica na dowolnym instrumencie, nawet samodzielnie wykonanym: marsz, podskoki, bieg. Swobodne po­ruszanie się dzieci do muzyki.

Ćwiczenia oddechowe „Jak łopocze flaga?”.

Jak łopocze flaga na słabym wietrze? Pokażcie. Dzieci na wydechu leciutko dmuchają na flagę.

 Jak łopocze flaga na zmiennym wietrze? Pokażcie. Dzieci biorą wdech i dmu­chają na flagę – raz mocniej, raz słabiej.

Jak łopocze flaga na silnym wietrze? Pokażcie. Dzieci biorą wdech i mocno dmuchają na flagę.

Rozśpiewanie (Rodzic zwraca uwagę na dykcję dzieci).

Dzieci powtarzają za Rodzicem jak echo (na melodię Panie Janie): Ko – cham Pol – skę, Ko – cham Pol – skę, i ty też, i ty też. Trzymam naszą fla – gę, trzymam naszą fla – gę, z ca – łych sił, z ca – łych sił. Śpiewają jeszcze kilka razy: ciszej głośniej, wolniej szybciej.

 

Jedzie pociąg z daleka sł. i muz. tradycyjne

Jedzie pociąg z daleka,                                  Tańczymy w kółeczkach.

na nikogo nie czeka.                                      jw.

Konduktorze łaskawy,                                  Zmieniają kierunek.

zabierz nas do Warszawy. x2

Konduktorze łaskawy,                                  Stajemy, chwytają się pod boki.

zabierz nas do Warszawy.                             Bujamy się w lewo i w prawo.

Trudno, trudno to będzie,                             jw.

dużo osób jest wszędzie. x2                          jw.

Pięknie pana prosimy,                                    Robimy w parach haczyki w prawo, podskakując.

jeszcze miejsce widzimy.                               Robimy w parach haczyki w lewo, podskakując.

A więc prędko wsiadajcie,                            Tworzymy „pociąg”.

do Warszawy ruszajcie. x2                                        Pierwsza osoba z „pociągu” kieruje tak, aby zatoczyć krąg.

 

Dlaczego trzeba szanować flagę?”– szukanie odpowiedzi na pytanie na podstawie doświadczeń dzieci i opowiadania Kotylion.

„Kotylion” Piotr Wilczyński

                Pani Kasia opowiadała nam w przedszkolu o naszych barwach narodowych i o różnych symbo­lach. – A to jest nasze godło, czyli znak wszystkich Polaków – i pokazała na obrazek, który wisi na ścianie w naszej sali. – Jak myślicie, co on przedstawia?

– To jest ptak, bo ma skrzydła i dziób – zawołała Helcia.

– Proszę pani, a co to za ptak? – spytał Bartek.

– Naszym godłem jest biały orzeł – odpowiedziała pani – i właśnie teraz nauczymy się piękne­go wiersza, który zna każdy Polak. Słuchajcie, a potem będziemy powtarzać: — Kto ty jesteś?— Polak mały.— Jaki znak twój?— Orzeł Biały— Gdzie ty mieszkasz?— Między swemi.— W ja­kim kraju?— W polskiej ziemi.— Czym ta ziemia?— Mą Ojczyzną.— Czym zdobyta?— Krwią i blizną.— Czy ją kochasz?— Kocham szczerze.— A w co wierzysz?— W Boga wierzę.

                Pani Kasia mówiła, że pojutrze będzie Święto Flagi, i że wtedy nie będziemy szli do przed­szkola. Za to wszyscy, to znaczy mama, tata, dziadek i ja, pójdziemy oglądać obchody. Ale na razie musimy się do tego święta przygotować. Bo my też chcemy pokazać, że jesteśmy dumni z naszej flagi.

               Gdy wróciłem z przedszkola, całe popołudnie robiliśmy z dziadkiem świąteczne dekoracje. – Mamo, mamo, zobacz – pomachałem do mamy flagą.

– Piękna flaga. Sami ją zrobiliście? – Mama uśmiechnęła się. Dziadek właśnie wszedł do po­koju. – Tak Grażynko, a za chwilę będziemy robić dla nas wszystkich kotyliony.

– Dziadku. Co to jest kotylion? – spytałem.

– Kotylion to jest taka kokarda w kształcie koła. Nosi się go na czapce albo przypięty do ubrania. To jest taki symbol, patriotyczna odznaka. Nasza kokarda narodowa ma te same kolo­ry co flaga. Kolor biały to kolor naszego białego orła, a czerwony to kolor tarczy, na której tego orła się przedstawia – dziadek tłumaczył mi cierpliwie. Usiedliśmy przy stole. Dziadek wycinał nożyczkami kółka małe i duże.

– Michałku. Podaj mi, proszę, klej – powiedział dziadek. Nakleiliśmy białe, bibułkowe środ­ki, a jak tylko wyschną, przyczepi się agrafki do przypięcia i będą gotowe.

                 Dziś od samego rana nie mogłem spokojnie usiedzieć. Po prostu nie mogłem się doczekać ,kiedy już będą te obchody. Wzięliśmy ze sobą flagę, tę którą zrobiłem wczoraj z dziadkiem. I wszyscy mieliśmy przypięte do kurtek kotyliony. Przyjechaliśmy na Plac Zamkowy i właśnie zaczęły się pokazy. Żołnierze w zielonych mundurach chodzili parami, a potem czwórkami ,i robili różne sztuczki z karabinami.

– To jest pokaz musztry paradnej – powiedział dziadek.

– A co to musztra, dziadku?

– Musztra to jest taki trening. Żołnierze muszą być dobrze wyszkoleni i bardzo sprawni. Ćwiczą więc razem na poligonie, żeby byli wytrzymali. Podczas różnych świąt pokazują taką musztrę i możemy wtedy zobaczyć, jak są wytrenowani, żebyśmy mogli być z nich dumni i czuć się bezpiecznie.

                A potem tata jeszcze powiedział, że to jest bardzo ważne, żeby wiedzieć, kim jesteśmy, gdzie jest nasza ojczyzna. Wtedy lepiej i chętniej pracujemy dla siebie nawzajem, bo wszyscy razem budujemy Polskę.

– A wiesz, Michałku, że nie zawsze była Polska. Było tak kiedyś, że chciano nam zabrać ojczyznę. Były wojny i powstania, ale dziś mamy wolny kraj i musimy znać naszą historię. I dla­tego świętujemy naszą flagę, bo to jest znak wszystkich Polaków.

               Nagle w górze zahuczało tak, że nic nie było słychać. Wszyscy popatrzyliśmy na niebo, a tam nad nami przeleciało sześć samolotów, równiutko jeden nad drugim. I naraz wypuściły smugi kolorowego dymu. Trzy samoloty wypuściły biały, a trzy czerwony dym i na niebie z tego dymu powstała wielka biało-czerwona flaga. I machaliśmy do pilotów naszymi flagami, które zrobili­śmy z dziadkiem. Potem poszliśmy na spacer i lody.

               Wieczorem, kiedy już leżałem w łóżeczku, przyszedł do mnie tata. Co wieczór przychodzi, żeby mi poczytać bajkę. Czasami też mi opowiada różne ciekawe historie. – Tatusiu, a dlaczego Orzeł Biały jest naszym znakiem? – spytałem.

– Opowiem Ci legendę o trzech braciach. Dawno temu nasi przodkowie wędrowali w poszuki­waniu krainy, w której mogliby zamieszkać. Ich wodzami byli bracia: Lech, Czech i Rus. Pewnego dnia przybyli do pięknej doliny, gdzie rosły piękne lasy, płynęły wartkie rzeki pełne ryb, a ziemia była urodzajna. Słońce już zachodziło i zabarwiło niebo na czerwono. Nagle w górze dał się sły­szeć krzyk jakiegoś ptaka. Bracia podnieśli głowy i ujrzeli krążącego nad ich głowami białego orła. Wtedy Lech powiedział: – To jest dla mnie znak, że ze swoim ludem mam zostać w tej ziemi. Bracia pożegnali się serdecznie. Czech wraz ze swoim plemieniem poszedł na południe, a Rus na wschód. Lech zaś zbudował warowny gród nieopodal wielkiego, starego dębu, na którym było gniazdo tego orła i nazwał ten gród Gnieznem. Na pamiątkę tamtego wydarzenia Lech przyjął znak białego orła na czerwonym tle, jako herb swojego państwa, a my jesteśmy potomkami Lecha.

Jestem dumny, mówię wam,

flagę niosę dzisiaj sam.

Biel i czerwień barwy dwie,

każdy Polak o tym wie.

 

                 Dzieci mówią, jakie kolory ma flaga Polski oraz co znajduje się na godle. Wypowiadają się na temat: „Dlaczego należy szanować flagę”.

 

Zajęcia rozwijające.

– Pomagamy dzieciom, które mają trudności z trzymaniem nożyczek. Proponujemy im cięcie według linii: prostej, falistej, jednostajnie zygzakowatej.

– Proponujemy dzieciom wykonanie kotylionu (kokardy narodowej) z krepiny. Średnica kokardy narodowej powinna wynosić 4–6 cm, powinna składać się z dwóch okręgów – białego centralnego oraz okalającego go czerwonego (symbol godła Królestwa Polskiego: białego orła na czerwonym polu).