Temat tygodnia: Święto Mamy i Taty

          Tematem tego tygodnia będzie Święto Mamy i Taty. Czas wypełnią nam rozmowy o ro­dzinie. Dzieci zrobią prezenty i zapoznają się z inscenizacją Robot dla mamy i Pobawmy się w In­dian. Nauczą się, w jaki sposób okazywać najbliższym miłość i szacunek, przypomną sobie, jak nazywają się poszczególni członkowie rodziny. Porozmawiamy na temat rodzeństwa. Spróbujemy namalować emocje – dzieci stworzą obraz kojarzący się im z mamą i tatą.

            Podczas tygodnia przedszkolaki będą miały również możliwość rozwijania sprawności manualnej i ćwiczenia umiejętności prawidłowego posługiwania się nożyczkami oraz zrobienia telefonu z kubeczków. Będziemy się bawić, tańczyć, grać na instrumentach i rozmawiać o spaniu pod namiotem. Dzieci lubią budować schronienia z poduszek, koców i krzeseł. Dobrą zabawą może okazać się też konstruowanie prawdziwych szałasów z gałęzi czy nawet domków na drzewie i chowanie się w nich.

            Przedszkolakom prawdopodobnie spodoba się przygotowywanie posiłku i jedzenie go w stworzonej właśnie kryjówce, można jednocześnie bawić się w Indian lub udawać inne, lubiane przez dzieci postaci. Jeżeli rodzice mają taką możliwość, warto pozwolić synowi czy córce na spanie w namiocie. Ważne jest, by zapewnić mu komfort (odpowiednie ubranie, ciepły śpiwór, bliskość mamy lub taty, skorzystanie z toalety przed snem, możliwość ewentualnego powrotu do łóżka w budynku).

           Przed pierwszą nocą trzeba dziecku wyjaśnić, z czym wiąże się taka przygoda: w na­miocie jest ciemno, może być trochę twardo i czasem do środka może wejść na przykład mrówka – jeśli dziecko boi się owadów, czasem lepiej poczekać, aż przynajmniej w pewnym stopniu pora­dzi sobie z lękiem. Nie należy go zmuszać do spania w namiocie – lepiej, żeby kojarzyło mu się to z przyjemnością niż z przymusem. Alternatywą dla namiotu może być hamak.

           Jeśli nie jest możliwe zbudowanie dużego schronienia, można wspólnie z dzieckiem skonstru­ować „domek dla krasnoludków” z patyczków, liści, mchu i innych dostępnych materiałów. Jest to zabawa pobudzająca wyobraźnię i wspomagająca rozwój manualny, a tworzenie budowli razem z mamą, tatą, siostrą czy bratem może być dobrym pomysłem na wspólne spędzenie czasu. Potem można się też pobawić w poszukiwanie krasnoludków lub zostawianie im znaków prowadzących do nowego domku.

 

Poniedziałek 18.05

Temat dnia: KWIATEK DLA MAMY

 

Cele: kształtowanie poczucia więzi emocjonalnej ze swoją rodziną; rozwijanie u dzieci sprawności manualnej

 

Inscenizacja „Piosenki o beksie”

https://www.youtube.com/watch?v=PeYcxLa31hY

Dzieci słuchają piosenki. Powtarzają słowa w rytm melodii piosenki, śpiewają bez podkładu i z podkładem muzycznym. Wykonują inscenizację do piosenki.

Piosenka o beksie sł. Jerzy Dąbrowski, muz. Jarosław Kukulski

Czeka nas dzisiaj nie lada gratka,                         Dzieci idą w prawo.

bo w tej piosence będzie zagadka.                         jw.

Jak się nazywa osoba,

która płacze jak ciemna chmura?                         Idą w lewo i się zatrzymują.

Płacze, gdy każą umyć jej szyję.                            Naśladują mycie szyi.

Płacze, gdy chudnie, płacze, gdy tyje.                  Obie dłonie zwracają do siebie wnętrzem – najpierw

                                                                                    bli­sko siebie, później w większej odległości.

Płacze, gdy zrobi w zeszycie kleksa.                    Lewa dłoń otwarta, wnętrzem do góry, z

                                                                                   prawej dłoni robią dzióbek, uderzają nim w środek

                                                                                   lewej dłoni i roz­prostowują palce.

Jak się nazywa – Beksa.                                      Na słowo – beksa – unoszą gwałtownie obie ręce do góry.

Ref.: Beksa to jest taka dama,                            Robią ukłon.

co bez przerwy robi dramat.                                jw.

Zawsze nie tak, zawsze źle.                                 Kiwają palcem wskazującym.

Beksa ciągle mówi be.                                        Unoszą gwałtownie obie ręce do góry, dłonie przykładają

                                                                                do ust i mówią – be.

Beksa to jest taka pani,                                      Unoszą gwałtownie obie ręce do góry, obracają się w

                                                                                prawo.

co się nie uśmiechnie za nic.                             Kiwają palcem wskazującym.

Nie ma mowy, nie ma nie.

Beksa ciągle mówi be.                                        Unoszą gwałtownie obie ręce do góry, dłonie przykłada­ją

                                                                               do ust i mówią – be.

Czeka nas dzisiaj trudne zadanie.                  Dzieci trzymają się za dłonie i idą w prawo.

Jak wygnać z beksy to jej płakanie?               jw.

Jaką tu radę znaleźć dla beksy,

uśmiech tu jest najlepszy.                               Idą w lewo i zatrzymują się.

Bekso, spróbuj, a zobaczysz,                          Unoszą gwałtownie obie ręce do góry.

ile uśmiech w życiu znaczy.                           Obie dłonie unoszą do ust. Dzieci od środka rozchodzą się

                                                                             na boki.

Tylko ten się czuje źle,                                    Trzymając się za ręce, idą do środka kręgu.

kto bez przerwy mówi be.                              Wracają na miejsce.

Bekso, nie rób takiej miny,                            Unoszą gwałtownie obie ręce do góry.

bo się w końcu obrazimy.                               Podskakują.

Bekso, tak prosimy cię,                                   Unoszą gwałtownie obie ręce do góry.

przestań wreszcie mówić be.                          Tupią prawą nogą.

 

„Kocham mamę!” – rozmowa na temat relacji dzieci z ich mamami.

          Rozmawiamy z dziećmi o ich mamach. Prosimy dzieci, aby opisały cechy zewnętrze i cechy charakteru. Jeśli ciężko dziecku jest mówić o swojej mamie do mamy możemy wcielić się w rolę reportera przeprowadzającego wywiad z dzieckiem. Po przeprowadzonym wywiadzie możemy zamienić się rolami i dziecku dać możliwość przeprowadzenia wywiadu z rodzicami.

 

Robot dla mamy – zapoznanie dzieci z tekstem inscenizacji, możemy pobawić się w podział ról i przygotować w domu inscenizację na święto Mamy.

Robot dla mamy Adam Wacławski

Występują: Dzieci (podział na role zależny od liczby uczestników), Robot, Mama

Rekwizyty: akcesoria do konstruowania robota (szmatki, szczotki itp.), tekturowy wazon, pa­pierowe kwiaty, małe bukieciki dla każdego dziecka.

 

Dziecko

Nasza mama już od rana

jest straszliwie zabiegana.

Wciąż zakupy, gotowanie,

co dzień trzeba robić pranie.

 

Dziecko

Tyle ma na głowie mama,

ciągle chodzi niewyspana.

Nie odpocznie też w niedzielę,

bo wciąż pracy ma tak wiele.

 

Dziecko

Sterta cała prasowania

i pokoje do sprzątania.

Jak to mama wytrzymuje?

 

Dziecko

Ja dziś mamę uratuję!

 

Dziecko

Sprzątniesz ten bałagan cały?

 

Dziecko

Nie! Mam pomysł doskonały.

Dziś robota jej zrobimy,

mamie w pracy tak ulżymy.

Robot ten, uwierzcie dzieci,

wnet posprząta wszystkie śmieci.

 

Dziecko

Drzwi i okna on umyje,

dziurę w spodniach mi zaszyje.

Co dzień zrobi też sprzątanko,

będzie czyste w mig mieszkanko.

 

Dziecko

I za mamę też pozmywa,

niechaj mama odpoczywa.

I odkurzy, zrobi pranie,

też przyrządzi nam śniadanie.

 

Dziecko

Tak! I obiad ugotuje,

i podłogi wypastuje,

sam odkurzy wszystkie śmieci,

zróbmy więc robota, dzieci!

 

Dziecko

Ale jak my go zrobimy?

 

Dziecko

Różnych rzeczy naznosimy,

szmatek, mioteł wprost bez liku,

wiader, misek stos z plastiku.

Do zmywania gąbek kilka,

przyda się też druciak, myjka.

 

Dziecko

I patelnia, garnków trochę,

gdyby robot miał ochotę

nam usmażyć kotleciki,

jajecznicę, omleciki.

 

Dziecko

Więc wszystkiego dopilnujmy

i robota skonstruujmy.

 

Dziecko

Robot wyszedł nam wspaniały,

wręcz do pracy doskonały!

To cudowna jest maszyna,

Niechaj pracę rozpoczyna.

Włączam przycisk start – czerwony.

 

Robot

Je-stem nie-za-do-wo-lo-ny!

Sa-mi się do pra-cy weź-cie

i po-móż-cie ma-mie wresz-cie.

Nie mar-nuj-cie ani chwil-li,

niech się każ-dy z was wy-si-li.

Bo naj-bar-dziej cie-szy ma-mę,

gdy zro-bi-cie wszyst-ko sa-me.

 

Dziecko

Robot sprzątać nie ma chęci,

Chce od pracy się wykręcić.

Wcisnę guzik fioletowy.

 

Robot

Nic nie ro-bię, nie ma mo-wy.

Ro-bot nie-po-trzeb-ny wca-le,

po-ra-dzi-cie so-bie sa-mi,

bar-dzo wie-rzę w was, ko-cha-ni.

 

Dziecko

Bardzo miłe to, co mówisz,

widać, że nas trochę lubisz.

My cię chętnie posłuchamy,

sami wszystko posprzątamy.

 

Robot

Chodź-cie dzie-ci wszyst-kie do mnie,

ja się że-gnam, nic tu po mnie.

Wszyst-ko ro-bić już u-mie-cie,

Je-śli tyl-ko bar-dzo chce-cie.

 

Dziecko

Rad nam dobrych użyczyłeś

i w dzieciaki uwierzyłeś.

Za to bardzo cię lubimy,

wcale stąd nie wypuścimy.

 

Robot

Bę-dzie bar-dzo mi przy-je-mnie,

gdy zro-bi-cie so-bie ze mnie

ja-kiś przed-miot po-ży-tecz-ny,

co w Dniu Ma-my jest ko-niecz-ny.

 

Dziecko

Co niezbędne dzisiaj będzie?

 

Dziecko

Kwiatki muszą pachnieć wszędzie.

 

Robot

A więc wa-zon ze mnie stwórz-cie

i bu-kie-ty kwia-tów włóż-cie.

Dzieci odwracają Robota i do jego pleców przymocowują wcześniej przygotowany kolorowy wazon z brystolu lub tektury. Do wazonu wkładają kwiaty.

 

Mama (wchodzi)

O! Jak wszystko ułożone,

kurz wytarty, zamiecione.

Posprzątane jest w kącikach,

piękny zapach czuć sernika.

Ale czysto to i miło,

może mi się to przyśniło?

Czy tu były krasnoludki,

może z Marsa ufoludki?

Kto porządek zrobił taki?

 

Dziecko

Mamo! Przecież to dzieciaki.

 

Dziecko

My z okazji Święta Mamy

zrobiliśmy wszystko sami.

 

Dziecko

Trochę robot nam pomagał,

bo porządnie nam nagadał.

 

Mama

Jaki robot? Co mówicie?

 

Dziecko

On tu dzisiaj był o świcie.

Teraz stoi tuż za tobą

i udaje wazon z wodą.

 

Dziecko

Wszystko ci powiemy potem,

jak to było z tym robotem.

Teraz usiądź za stoliczkiem

i poczęstuj się serniczkiem.

 

Dziecko

Jeszcze muszą być życzenia,

by spełniły się marzenia

i w imieniu wszystkich dzieci

wręczę mamie ten bukiecik.

 

 

„Ramka dla mamy” – praca z Wyprawką nr. 50.

Dzieci siedzą przy stolikach. Dzieci mają wybrane zdjęcie lub narysowany portret rodziny. Dzieci wykonują ramkę z Wyprawki nr. 50.

 

Muzyczne wyciszenie.

Dzieci leżą na plecach. Słuchają utworu Fryderyka Chopina Preludium deszczowe. Wykonują „pa­luszkową improwizację”. https://www.youtube.com/watch?v=e44bR0s_nbY