Piątek, 05.06.2020r.
Temat dnia: Moja książka
Cele:
– rozwijanie sprawności fizycznej;
– doskonalenie umiejętności wyrażania i nazywania emocji.
- Złotowłosa i trzy misie – słuchanie bajki na podstawie tekstu Jennifer Boudart.
Złotowłosa i trzy misie
Tata Miś, mama Misiowa i ich synek Misiaczek codziennie rano przygotowywali trzy miseczki owsianki i wychodzili na spacer, aby owsianka w tym czasie nieco ostygła.
Pewnego ranka dziewczynka o imieniu Złotowłosa zgubiła się w lesie. Była głodna i zmęczona. W pewnej chwili dostrzegła przytulną chatkę.
– Czy ktoś jest w domu? – zawołała, ale nikt nie odpowiadał, więc Złotowłosa weszła
do środka.
– Chciałabym, żeby ktoś zaproponował mi odrobinę owsianki – powiedziała, spoglądając na
miseczki. Poczekała chwilkę i sięgnęła po łyżkę. Złotowłosa spróbowała owsianki z największej
miseczki. Była zdecydowanie za gorąca. Spróbowała więc trochę średniej miseczki. Owsianka była za chłodna. Wreszcie Złotowłosa spróbowała z najmniejszej miseczki. „Ta jest w sam
raz”, pomyślała i opróżniła miseczkę do dna.
Dziewczynka po jedzeniu postanowiła odpocząć. W pokoju stały trzy fotele. Najpierw usiadła w największym z nich, ale okazał się za twardy. Usiadła w średnim. Ten był jednak zdecydowanie za miękki. Wreszcie Złotowłosa usiadła w najmniejszym fotelu. „Ten będzie w sam
raz!”, ucieszyła się. Ale gdy spróbowała usiąść, fotel złamał się i rozpadł na kawałki. Był całkiem zniszczony.
– Ojej – zmartwiła się. –Będę musiała powiedzieć gospodarzom, jak bardzo mi przykro.
Chciała poczekać na powrót właścicieli, ale nie miała gdzie usiąść. Złotowłosa postanowiła
więc zwiedzić chatę. Na piętrze znalazła pokój z trzema łóżkami. Dziewczynka położyła się
na największym łóżku, ale ono okazało się za twarde. Spróbowała łóżka średniej wielkości.
To było zdecydowanie za miękkie. Wreszcie położyła się w najmniejszym łóżeczku.
– To jest w sam raz! – ucieszyła się Złotowłosa i usnęła w jednej chwili. Spała tak głęboko,
że nie usłyszała, jak rodzina wróciła ze swojego spaceru.
Tata Miś, mama Misiowa i Misiaczek byli gotowi do śniadania. Kiedy jednak weszli
do kuchni, nie mogli uwierzyć własnym oczom!
– Ktoś jadł moją owsiankę! – powiedział tata Miś.
– Ktoś jadł i moją owsiankę – powiedziała mama Misiowa.
Mały miś podszedł do swojej miseczki.
– A moją owsiankę ktoś zjadł – zapłakał – i nie zostawił dla mnie nawet odrobinki.
Trzy misie były oburzone.
– Kto mógłby zrobić coś takiego? – spytała mama Misiowa.
– Kto śmiał zrobić taką rzecz? – ryknął tata Miś.
– I co ja mam teraz zjeść? – westchnął Misiaczek.
Rodzina przeszła do salonu, aby to wszystko przemyśleć.
– Hej, ktoś siedział w moim fotelu – powiedział tata.
– W moim także ktoś siedział – powiedziała mama.
Synek zobaczył swój połamany fotel.
– Ktoś siedział w moim fotelu i ten ktoś musiał być bardzo nieostrożny, bo go połamał.
– Dlaczego ktoś miałby robić takie rzeczy? – spytała mama.
– Jak ktoś śmiał zrobić coś takiego? – ryknął tata Miś.
– I gdzie ja mam teraz siedzieć? – westchnął Misiaczek.
Rodzinka zaczęła się martwić.
– Może powinniśmy sprawdzić sypialnię? – zapytała mama Misiowa.
– Muszę się zdrzemnąć– westchnął synek.
– Wszyscy musimy – powiedział tata.
Rodzina poszła więc na piętro.
– Hej, ktoś leżał na moim łóżku – powiedział tata.
– Na moim też ktoś leżał – powiedziała mama.
Synek podszedł do łóżeczka i przetarł oczy ze zdziwienia.
– W moim łóżeczku ktoś nadal leży i ten ktoś nadal tu śpi!
– Kim jesteś? – ryknął tata Miś.
Złotowłosa natychmiast się przebudziła. Widok niedźwiedzi ją przeraził i zaczęła uciekać.
Wyskoczyła przez okno i pobiegła prosto do domu.
Rodzina niedźwiedzi nigdy nie dowiedziała się, kim była i co robiła w ich chatce.
- Rozmowa kierowana pytaniami rodzica po wysłuchaniu tekstu.
– Co rodzina misiów robiła codziennie rano?
– Kto wszedł do chatki misiów, kiedy nie było ich w domu?
– Co zrobiła Złotowłosa, kiedy zobaczyła owsiankę w miseczkach?
– Co stało się z fotelem, w którym chciała odpocząć po jedzeniu?
– Dlaczego usnęła w najmniejszym łóżeczku?
– Czy misiom podobało się to, co zobaczyły po powrocie do domu?
Rodzic pokazuje buzie misiów z minami: tata – złość, mama – zdziwienie, syn – smutek, i
pyta: Jak czuły się misie, kiedy zobaczyły, co w ich domu zrobiła Złotowłosa?.
- „Smutny niedźwiadek” – zabawa ruchowa.
Dziecko – niedźwiadek porusza się wolno na czworakach w różnych kierunkach. Na hasło:
Smutny niedźwiadek! – siada w siadzie skrzyżnym, zasłania twarz i udaje, że płacze.
- Ćwiczenia gimnastyczne – zestaw nr 38.
– „Książki na regałach” – zabawa orientacyjno-porządkowa.
Rodzic przygotowuje sobie kartki w 4 kolorach. Na dywanie rozkłada skakanki w 4 rzędach – regały. (Skakanki można zastąpić sznurkiem.) Przy każdej skakance kładzie woreczek w innym kolorze (Woreczki można zastąpić kartkami.). Dziecko porusza się w tempie podanym przez rodzica. Na hasło: Książki na regałach! – rodzic unosi kartkę w wybranym przez siebie kolorze, a dziecko ustawia się na skakance, tak, żeby kolor woreczka zgadzał się, ze wskazaną przez rodzica, kartką.
– „Niedźwiadki idą po miód” – ćwiczenie dużych grup mięśniowych.
Dziecko-niedźwiadek chodzi powoli i ciężko. Na hasło: Niedźwiadki biorą miód! – staje we wspięciu na palcach, unosi ręce do góry i naśladuje wybieranie miodu. Na hasło: Pszczoły! – kuca i nakrywa głowę rękami.
– „Na półce, na stole” – zabawa z elementem biegu.
Dziecko biega w różnych kierunkach. Na hasło rodzica: Książka na półce! – dziecko staje tyłem do ściany i dotyka ją plecami. Na hasło: Książka na stole! – kładzie się na plecach – naśladuje otwartą książkę leżącą na stole.
– „Obserwujemy niedźwiadki” – Ćwiczenie mięśni brzucha.
Dziecko maszeruje swobodnie w różnych kierunkach. Na hasło: Obserwujemy niedźwiadki! – kładzie się na brzuchu, lekko odchylony do tyłu, robi lornetkę z rąk. Po chwili znów maszeruje.
– „Niedźwiadek i pszczoły” – ćwiczenie tułowia.
Dziecko – niedźwiadek siedzi w siadzie skrzyżnym, ręce ma uniesione, zgięte w łokciach. Wykonuje skręty tułowia raz w prawo, raz w lewo, odganiając w ten sposób pszczoły.
– Maszerowanie z wyklaskiwaniem rytmu.
- „Książeczka o Złotowłosej i trzech misiach” – wykonanie ćwiczenia w K4., 26, 27.
Składanie książeczki zgodnie z kolejnością zdarzeń. (Można przewiązać książkę wstążką, żeby się nie rozpadła.)